"Wow! Szkoła Languageuk „załatwiła” nam trzy rowery na trzy dni po 25 funtów za jeden rower na trzy dni (w cenie kaski, dowóz, odbiór i zapięcie na kluczyk o wadze circa 1 KG- mieści się w koszyku na kierownicy). Całe wybrzeże w okolicy i wszystkie Bay`e (Joss Bay Botany Bay, Viking Bay, Stone Bay, Kingsgate Bay) są dla nas dostępne z poziomu siodłka roweru. Już widzimy, że „Stella Maris” czyli „Gwiazda Morza” w odniesieniu do Broadstairs nie jest nazwą na wyrost.
Zanim jednak będzie chwila na relax czas do szkoły. Nauka angielskiego z Virginią to czysta przyjemność, David z nami żartuje, znaczy opanowaliśmy angielski wystarczająco żeby śmiać się po angielsku… Uczymy się wielu przydatnych w komunikacji na co dzień zwrotów i szlifujemy naszą gramatykę. Nacisk położony jest przede wszystkim na komunikację! Na zakończenie dnia David życzy nam dobrej jazdy do Ramsgate (ścieżką Viking Way). Czas przetestować to, czego się nauczyliśmy poza szkolnymi murami.
Piękna jazda z wiatrem i pod wiatr do Ramsgate, marina pełna wszelkiej maści sprzętu do pływania, piękne budynki miasta, sprawiają że trochę żal ot tak wracać do Broadstairs, jednak Angie czeka z kolacją, wiemy że warto być „on time”... kuchnia Angie jest ponad typową kuchnią angielską…pewnie o dwa, trzy poziomy- tak na nasz gust.
Z kolei w środę zaraz „po szkole” jedziemy do Margaret ścieżką dla rowerów o wdzięcznej nazwie Viking Way, po drodze zjeżdżamy na plaże Joss Bay i Botany Bay, białe skały klifu, niebiesko-zielono-żółty kolor morza wyzwalają wielokrotnie migawki naszych aparatów, wrażenia z tego „rowerowania” pozostaną długo w naszej pamięci, cóż jak bajka to bajka (przy pomocy bike...) szkoda że nasz grafik jest tak napięty, że nie możemy tu wrócić, żal."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz